Ile km na godzinę jechało BMW prezydenta?
To były ułamki sekund. Czarne BMW z prezydentem Andrzejem Dudą na pokładzie wpadło w poślizg po tym, jak przy dużej prędkości pękła w nim tylna opona. Auto zaczęło się obracać na autostradzie. Mało brakowało, a ciężka limuzyna przeleciałaby na przeciwległy pas. – Chwała, że kierowca prezydenta jakimś cudem dał radę opanować samochód i nie znalazł się na naszej jezdni. Wtedy nie wiem, co by ze mną było – opowiada nam Mirosław Zieliński (60 l.), uczestnik tych dramatycznych chwil. – Dwa jadące przede mną samochody, osobowy i ciężarowy, najprawdopodobniej zdążyłyby przemknąć. Ja byłem najbardziej narażony, bo znalazłbym się dokładnie na linii prezydenckiej limuzyny – dodaje.