Jego ford stanął w płomieniach. Chwilę później na jaw wyszły wstrząsające okoliczności

Fakt 
Dzisiaj (6 stycznia) na S5 w okolicach węzła Leszno (woj. wielkopolskie) osobowy ford stanął w płomieniach. 41-letni kierowca próbował gasić wóz gaśnicą samochodową, ale okazało się, że.... sam potrzebował pomocy. Do domu nie trafił. Noc spędzi w policyjnym areszcie.

Читайте на 123ru.net